Instalacja elektryczna to jedna z podstawowych instalacji montowanych w domu. Jednak zanim mieszkańcy będą mogli korzystać z energii elektrycznej, konieczne jest dokonanie przyłączenia nowego budynku do sieci elektroenergetycznej. Z tą czynnością wiąże się zagadnienie mocy przyłączeniowej domu. Jaka jest optymalna moc przyłączeniowa dla domu jednorodzinnego? Sprawdź, jak ją obliczyć, aby uniknąć zbędnych kosztów.
Ile kilowatów na dom?
Moc przyłączeniowa jest wyrażana w kilowatach (kW), ale zużycie energii już w kilowatogodzinach (kWh). Są to dwie odrębne jednostki, które oznaczają co innego. Ile kW zużywa dom jednorodzinny?
Powyższe pytanie – mimo że pojawia się bardzo często – jest błędne. W kontekście mocy przyłączeniowej należy mówić nie o tym, ile energii wszystkie domowe urządzenia zużywają w pewnym okresie, ale o tym, ile mocy potrzebują na raz – gdy są uruchomione jednocześnie. Ile zatem kW powinna wynosić moc przyłączeniowa domu jednorodzinnego? Według specjalistów najczęściej optymalna wartość tego parametru zawiera się w zakresie od 15 do 30 kW.
Innym pojęciem, które często rodzi wątpliwości wśród inwestorów, jest moc umowna – bywa ona mylona z mocą przyłączeniową. Czym jest moc umowna? Najprościej mówiąc, to parametr znajdujący się w umowie z dostawcą energii. Określa on maksymalną ilość energii, jaką użytkownik może pobrać z sieci elektroenergetycznej bez ponoszenia kar w postaci dodatkowej opłaty.
Czym jest moc przyłączeniowa? Mówiąc najprościej, to maksymalna moc, jaką może pobierać z sieci dom. I odwrotnie – to również maksymalna moc, jaką dom może wprowadzać do sieci. Druga sytuacja ma miejsce wówczas, gdy inwestor zdecydował się na montaż instalacji fotowoltaicznej.
Jaka moc przyłączeniowa do domu jednorodzinnego?
Aby obliczyć moc przyłączeniową do domu jednorodzinnego, wystarczy wykonać prostą czynność – mowa o zsumowaniu mocy urządzeń, które będą w nim używane. Informacja o mocy urządzenia znajduje się na tabliczce znamionowej. To ważny krok, ponieważ w niektórych domach na co dzień używane są energochłonne sprzęty. Przykład? Ogrzewacze przepływowe, których moc może wynosić nawet kilkanaście kW.
Zakres mocy wybranych urządzeń używanych w domu:
- komputer stacjonarny – od 300 do 650 W;
- pralka automatyczna – od 1800 do 2200 W;
- suszarka do włosów – od 1000 do 2400 W;
- robot kuchenny – od 800 do 1500 W;
- mikrofalówka – od 700 do 1200 W;
- frytkownica – od 800 do 3000 W;
- kuchenka elektryczna – od 7000 do 10 000 W.
Budowa domu często jest prowadzona etapami. Ostatni etap, czyli wyposażenie poszczególnych pomieszczeń w sprzęty i meble, może przeciągać się w czasie – inwestor może nabywać potrzebne sprzęty cyklicznie, np. co miesiąc. W praktyce oznacza to tyle, że obliczając moc przyłączeniową domu, należy uwzględnić nie tylko sprzęty już wykorzystywane, ale również te, które zostaną zakupione w przyszłości. To jednak nie wszystko.
Większość urządzeń elektrycznych nie pracuje jednocześnie. Przykładowo lodówka jest podłączona do gniazdka na stałe, ale pralka czy robot kuchenny już niekoniecznie są uruchomione przez całą dobę. Stąd też ograniczenie się jedynie do zsumowania informacji podanych na tabliczkach znamionowych sprzętów nie jest dobrym pomysłem – to prosty sposób, aby zawyżyć moc przyłączeniową domu. Jakie jest rozwiązanie? Wystarczy wykonać proste działanie – wynik pomnożyć przez 0,6. Dlaczego?
W domu mogą znajdować się różne sprzęty, ale właściwie nigdy nie pracują one jednocześnie. A skoro tak, to podczas wyliczania mocy przyłączeniowej nie ma sensu przyjmować najbardziej energochłonnego scenariusza. Stąd też wynika rekomendacja, aby zsumowaną moc urządzeń elektrycznych pomnożyć razy 0,6. W ten sposób inwestor zakłada, że jednocześnie do sieci zostanie podłączonych 60 proc. urządzeń znajdujących się w domu, co również rzadko kiedy ma miejsce.
Masz problem z określeniem mocy przyłączeniowej? W internecie bez trudu znajdziesz kalkulatory tego parametru. Narzędzia te są intuicyjne w użyciu – wystarczy tylko podać sumę mocy urządzeń elektrycznych, a odpowiedzią będzie proponowana moc przyłączeniowa. Przykład? Jeden z kalkulatorów podaje, że dla mocy urządzeń elektrycznych na poziomie 20 000 W moc przyłączeniowa wynosi 12 kW.
Według specjalistów zaniżanie mocy przyłączeniowej domu na wyrost nie ma sensu – zdecydowanie lepiej pozostawić sobie zapas. Dlaczego? W ten sposób można uniknąć sytuacji, w której konieczne będzie złożenie wniosku o podwyższenie mocy przyłączeniowej.
Z czym wiąże się obliczanie mocy przyłączeniowej?
Wniosek o przyłączenie do sieci skierowany do zakładu energetycznego to nie wszystko – inwestor musi jeszcze zapłacić za przyłącze. To tzw. opłata przyłączeniowa, której wysokość jest obliczana indywidualnie – kwota zależy od mocy przyłączeniowej. Zasada jest prosta: im wyższa jest moc przyłączeniowa, tym wyższa będzie opłata. Jednym z powodów, dla których na pytanie, jaka moc przyłączeniowa do domu jednorodzinnego będzie optymalna, są właśnie koszty – łatwo jest je bez potrzeby podwyższyć. Ale nie tylko.
Może się zdarzyć, że inwestor błędnie określi moc przyłączeniową. Taka sytuacja jest dla niego bardzo niekorzystna – wiąże się z ponownym przejściem opisanej procedury, czyli złożeniem wniosku i wniesieniem opłaty przyłączeniowej. W kolejnym kroku czynności wykonać musi zakład energetyczny. Inaczej mówiąc, błędne obliczenie mocy przyłączeniowej będzie dla inwestora oznaczać dodatkowe koszty, a także stratę czasu – obliczanie mocy przyłączeniowej nie powinno zatem zostać potraktowane po macoszemu.
Szukasz więcej przydatnych porad związanych z budową domu? Sprawdź, jak wybrać elewację domu. A jeżeli nie chcesz czekać na rezultaty i wolisz kupić gotowy dom, przejdź do naszej bazy ogłoszeń – sprawdź, jakie domy mamy aktualnie w sprzedaży.
